Blog

Lubisz boho?

Muszę przyznać, że od czasu mojej przeprowadzki do Hiszpanii, to jedna z moich ulubionych stylistyk. I to nie tylko we wnętrzach – kocham się w boho ubraniach, biżuterii i stylu życia. Podoba mi się jego swoboda, barwność i to, że łamie on większość przyjętych konwenansów. 

Z drugiej jednak strony, boho może czasem przytłoczyć. Mnogość kolorów o której przed chwilą mówiłam, potrafi być trudna – szczególnie dla osób, które przywykły do szarości otaczającego ich świata. Swoboda też jest czasami uciążliwa – bo skoro nie ma żadnych zasad, to na czym się oprzeć? 

Znaleziono zatem rozwiązanie – modern boho. Ta elektryzująca mieszanka zdobywa coraz więcej uznania po amerykańskiej stronie Instagrama. Co ciekawe – w większości decydują się na nią ludzie młodzi – pary lub single ok. 25 roku życia, często freelancerzy i osoby spełniające się w  niecodziennych karierach.

Przypadek? Nie sądzę! To świetna stylistyka, która łączy w sobie najlepsze elementy stylu bohemy z bieżącymi trendami ze świata wnętrz. Ciekawa? Chodź, powiem Ci o niej trochę więcej!

Czemu boho?

Przede wszystkim – maksymalizm! Wnętrza w stylu boho to na pewno nie świątynie minimalizmu. Pełno w nich roślin, dekoracji, książek, świeczek, lampionów, puf, poduszek, obrazów, plakatów, kadzideł… Zgaduję, że łapiesz już, o co mi chodzi. Wszystkie te elementy muszą zostać gdzieś wyeksponowane – dlatego boho stawia na półki i regały, zamiast zamykanych szafek i witryn. Ta reguła dotyczy szczególnie kuchni, w której zamiast górnych szafek zwykle spotyka się drewniane półki.

Styl boho charakteryzuje się też ogromną ilością tekstyliów – dywany, stosy dekoracyjnych poduszek, zasłony, a nawet wiszące na ścianach gobeliny – to elementy bardzo typowe dla tej stylistyki. W modern boho również łatwo da się zauważyć fascynację tekstyliami – mamy wzorzyste poduszki, narzuty i dywany z przeróżnymi deseniami. Wzory na tych tkaninach nie są przypadkowe – często mają meksykańskie lub azteckie korzenie. Znajdą się więc wśród nich geometryczne wzory, romby, strzałki i paski.

Modern boho z klasycznym boho łączy też rodzaj używanych materiałów. Większość mebli i dodatków wykonana jest z naturalnych surowców. Najbardziej popularne jest lite drewno, wiklina, bambus, różnego rodzaju trawy i juta. Czasami pojawia się także stal (zwykle w czarnym lub złotym kolorze) i szkło.

Czemu modern?

Przede wszystkim – ze względu na kolory. Nowoczesne wnętrza mają z reguły dość mocno okrojoną kolorystykę. Stawiamy na 2-3 kolory bazowe które uzupełniamy drobnymi akcentami. W modern boho jest podobnie – podstawę zawsze stanowi biel, dopełniona zwykle kolorami ziemi – beżami, brązami i zielenią. Czasami we wnętrzach pojawiają się odważne, nasycone akcenty – głównie pomarańcze i czerwienie. Jest to odwołanie do klasycznego boho, jednak zwykle w okrojonej, bezpiecznej formie.

Nowoczesne wnętrza są jasne – odsłaniamy okna, stawiamy na naturalne światło, a jeśli go brakuje, projektujemy kilka punktów świetlnych, by móc dowolnie zmieniać nastrój wnętrza. Ten sam kierunek obserwujemy w stylu modern boho – paleta kolorystyczna oparta jest głównie na bieli, drewniane elementy mają zwykle jasne wybarwienie, a ciemne akcenty – jeśli się pojawiają – są zaprojektowane z wyjątkową ostrożnością. To zdecydowanie przejaw “modern” strony tego stylu – w klasycznym boho używa się intensywnych barw oraz ciężkich tkanin.

Warto też zwrócić uwagę na to, że modern boho to jednak STYL – czyli wnętrza są STYLIZOWANE, a więc wyposażenie i dekoracje wybierane są z uwagą i ostrożnością. Oczywiście mogą pojawić się w nich elementy przypadkowe – zabrane ze śmietnika krzesło czy otrzymany w prezencie obraz, jednak generalnie będziemy przywiązywać większą wagę do tego, co stoi na naszym regale, niż robiliby to hipisi z lat 60 ubiegłego stulecia.

Typowe elementy stylu modern boho

Perskie dywany

Bardzo często spotykane w salonach i sypialniach – zwykle w klasycznych, czerwono-pomarańczowych wzorach, choć w sklepach pojawiają się także dywany stylizowane na perskie w odcieniach zieleni, błękitu, czy kolorów ziemi. Dla ciekawszego efektu połącz je ze sztuczną baranią skórą i rzuć na podłogę kilka dekoracyjnych poduch. Od razu przytulniej!

Wiklinowe lampy i kosze

Moim zdaniem wszelkie naturalne plecionki sprawdzają się najlepiej w formie lamp i koszy na drobiazgi. No dobra, jeszcze fotele się bronią 🙂 Odbijająca światło wiklina tworzy ciepły i przytulny nastrój. Powieś taką lampę nad drewnianym stołem, a witrynę uzupełnij wiklinowymi koszami i patrz, jak Twoje boho rośnie w oczach.

Marokańskie pufy

I generalnie wszystkie siedziska blisko podłogi – bean bagi, poduszki do medytacji, pufki – to wszystko wprowadza swobodny nastrój, a przy okazji powiększa liczbę gości, którą możesz wygodnie usadzić w salonie. Win-win!

Rośliny

Nie byłoby maksymalizmu bez odpowiedniej liczby roślin! Masz tu totalną swobodę – większe okazy możesz ustawić na podłodze, mniejsze podwiesić w makramowych kwietnikach pod sufitem lub ustawić na regale z książkami. Im więcej, tym lepiej! Chcesz jeszcze bardziej podkręcić swoje boho? Stawiaj na sukulenty, palmy i pnącza.

Makramy

Sznurkowe plecionki – czy to w formie czysto dekoracyjnej czy pełniącej utylitarne funkcje, są bardzo typowe dla stylu modern boho. Możesz zrobić je sama – internet pełen jest prostych tutoriali, które pozwolą Ci namotać pierwszy makramowy kwietnik lub małą makatkę! Jeśli nie jesteś najlepsza w robótki ręczne, odeślę Cię do Baby – ona na pewno wyplecie to, co sobie wymarzysz 🙂

Ten post uświetniły wizualizacje z jednego z moich ostatnich projektów. Miałam przyjemność urządzić mieszkanie dla rodziny – właśnie w stylu modern boho! Jak widzisz, znalazły się w nim praktycznie wszystkie typowe dla tego stylu elementy – dużo drewna, jasne ściany i meble, miękkie i wzorzyste tekstylia, dekoracyjne makramy oraz rośliny. Co ciekawe, wiele elementów wyposażenia znaleźliśmy w sieciówkach i sklepach internetowych – wcale nie nastawionych na typowe boho!

Kilka dodatkowych wizek dla inspiracji:

Zachęcam Cię do eksperymentów z tym stylem – szczególnie teraz, podczas chłodnych miesięcy gdzie dodatkowe poduszki na kanapie i miękki dywan pod stopami sprawdzi się wręcz idealnie 😉

To jak będzie – dasz mu szansę?