Urządzanie pokoju dziecięcego możesz potraktować na dwa sposoby.
Albo będzie to dla Ciebie udręka, albo niezła zabawa.
Ja proponuję, żeby nie dokładać sobie problemów w życiu i puścić trochę dorosłe “wypada” i “nie wypada” i zabawić się w projektanta, scenografa i bajkopisarza w jednym.
A ja Ci w tym pomogę!
Dziś kolejne dwa pomysły na motyw przewodni pokoju dziecięcego – jeden kolorowy, drugi stonowany. Oba oryginalne i łatwe do zaaranżowania nawet w już wyposażonym wnętrzu. To jak, chcesz zobaczyć, co tym razem wymyśliłam?
Ach, no tak – nie zapomnij o konkursie! Do wygrania projekt pokoju dziecięcego skrojony pod potrzeby i wymagania Twoje i Twojego dziecka. Info na końcu posta!
POSTY Z SERII POKÓJ DZIECIĘCY Z POMYSŁEM:
Ocean
Niektóre dzieci kochają się w konkretnych kolorach. Ja jako dziecko uwielbiałam wszystko co żółte – miałam żółte ciuchy, żółte zeszyty, żółtą tapetę na ścianach i czasem, kiedy mama pozwoliła, to i żółty lakier na paznokciach. Prawdopodobnie było to związane z patologiczną miłością do jednej z bohaterek Power Rangers, ale kto wie – może po prostu podświadomie już wtedy ciągnęło mnie do słońca 😉 Bardzo wiele dzieci (płeć nie ma tu najmniejszego znaczenia) uwielbia kolor niebieski. Kompletnie mnie to nie dziwi – to barwa łatwa do kochania. Wystarczy wyobrazić sobie bezchmurne niebo, drobniutkie niezapominajki czy krystalicznie czystą wodę w morzu.
No właśnie, w morzu! Jeśli Twoje dziecko uwielbia wszystko co niebieskie, to idealnym pomysłem dla Was będzie pokój z motywem oceanu. Niebieski można oczywiście połączyć z turkusem (wtedy kierujemy się bliżej tropików) lub z granatem i zielenią (coś jak Bałtyk w środku lata). Fajnym pomysłem może być też dodanie do błękitu kapki fioletu i stworzenie syrenkowego królestwa dla Twojej córki. Paleta powinna opierać się na kolorach pokrewnych, czyli leżących blisko siebie na kole barw. Dobrze uzupełnić ją o biel, beż lub bardzo modny ostatnio greige.
Zdjęcie: Ashley Wilson- At Home With Ashley
Skoro jesteśmy w temacie wody, dobrym pomysłem będzie użycie delikatnych, falujących linii – czy to na ścianach – w formie tapety lub muralu, czy na meblach. Ostre, proste linie zamień na obłe, miękkie kształty, dodając do komody wstawkę ze sklejki lub nowe uchwyty. Na łóżko zarzuć nowy, miękki pled i kilka poduszek z morskimi wzorami, a okno ozdób delikatną, zwiewną zasłoną. Szczególnie dobrze sprawdzą się białe tiule i szyfony, które w zamyśle będą imitować morską pianę.
Jakie meble pasować będą do tego klimatu? Oczywiście idealne byłyby modele wykonane z lekko postarzanego, bielonego drewna, które wygląda jak wyrzucone na brzeg oceanu. Taki efekt możesz uzyskać sama, pokrywając lite drewno białym woskiem lub bejcą. Dobrze wyglądać będą także meble wykończone białym, matowym lakierem oraz te w okleinie imitującej jasne drewno. Im bardziej klasyczna forma mebla, tym lepiej – na bezkresach oceanu nie ma miejsca na lakierowane na wysoki połysk, hipernowoczesne modele o odjechanych kształtach.
A co ze ścianami? Moim zdaniem warto pokusić się o coś ciekawszego, niż zwykła, błękitna farba. Świetnym pomysłem będzie ściana z efektem ombre, przechodzącym od jasnego turkusu, po głęboki petrol. To idealne tło do białych mebli i dodatków. O tym, jak samodzielnie zrobić efekt ombre na ścianie możesz przeczytać u Izy z Colores de mi Alma. Innym rozwiązaniem może być wzór rybiej łuski lub kółeczek, imitujących bąbelki powietrza. Taki efekt możesz uzyskać za pomocą tapety lub, jeśli wierzysz w swoje umiejętności artystyczne – namalować go sama. Przecież nie musi być idealnie! Ciekawą opcją jest też biała lub bielona boazeria, które idealnie wpasuje się w nadmorski klimat.
Zdjęcie: Iza Perez Harriette – Colores de mi Alma
Oczywiście nie obejdzie się też bez morskich dodatków. Gdy myślę o oceanie, pierwszą rzeczą, która przychodzi mi do głowy to oczywiście pamiątki, które można znaleźć na plaży (lub pobliskim straganie) – muszle, rozgwiazdy, koralowce i wygładzone przez wodę szkiełka. Te znaleziska, które zawsze targasz do domu po wakacjach mogą teraz znaleźć swoje miejsce w pokoju Twojego dziecka! Muszle możesz nakleić na ramki na zdjęcia, a ze szkiełek szybko uwinąć suncatcher – czyli ozdobę, która wisząc na oknie będzie puszczała kolorowe “zajączki” po ścianach pokoju. Jeśli nie masz dostępu do naturalnych muszli czy rozgwiazd, możesz zainspirować się ich kształtem i wykorzystać go podczas dekorowania – wycinając ze sklejki zagłówek do łóżka w kształcie muszelki lub montując rozgwiazdowe uchwyty do szafy. Puść wodze fantazji 🙂
Nie możesz też zapomnieć o podwodnej faunie! Rybki, ośmiornice i kraby zdecydowanie powinny pojawić się w morskim pokoju. W sklepach bez problemu znajdziesz plakaty, obrazy, ozdobne poduszki, pościel i inne tekstylia z tymi motywami. Warto rozejrzeć się też za nową przytulanką. Kto wie, może pluszowa ośmiornica albo waleń stanie się najlepszym przyjacielem Twojego malucha?
Pluszowy rekin BLÅHAJ 59,99zł | Regał LIATORP IKEA 599zł
Pościel H&M HOME 99,90zł | Metalowyhaczyk H&M HOME 9,90zł
Komoda AUNING JYSK 1150zł | Przytulanka – ośmiornica H&M HOME 99,90zł
Podróże
Milenialsi już tak mają, że wolą przeżywać, niż mieć. Badania pokazują, że młodzi ludzie wydają coraz więcej pieniędzy na podróże – zarówno te duże, jak i mniejsze.
A skoro milenialsi powoli zaczynają zakładać rodziny, nikogo nie powinno dziwić, że ich dzieci też zaczynają jeździć po świecie – i to w bardzo młodym wieku! Jeśli Twój brzdąc załapał podróżowego bakcyla, możesz podsycić go, urządzając mu pokój w tym stylu. Dzięki temu nawet siedząc w domu, będzie czuł się jak na kolejnej niesamowitej przygodzie!
Oczywiście sposobów na podróżowanie są tysiące – stąd też każdy może mieć inną wizję pokoiku z tym motywem przewodnim. Ja pokażę Ci moją – nawiązującą do czasów przed nawigacjami GPS, za to obfitych w mapy, globusy, skórzane walizy i meble rodem z kajuty Krzysztofa Kolumba.
Kolorystyka spodoba się wszystkim tym, którzy są fanatykami barw ziemi – opierać się będzie na beżach i brązach, z dodatkiem stonowanej zieleni, oliwki, bordo i granatu. To bardzo dobra propozycja do pokoju rodzeństwa o przeciwnej płci lub noworodka, którego płeć ma być dla rodziców niespodzianką 🙂 Wnętrze warto rozjaśnić bielą – ale nie taką dosłowną – najlepiej sprawdzą się złamane odcienie wpadające lekko w szary lub kremowy. Stylowe, metalowe dodatki w odcieniach złota, miedzi i czerni uzupełnią to klimatyczne wnętrze.
W pokoju podróżnika idealnie sprawdzą się meble z ciemniejszego, zmęczonego drewna. Takich modeli trudno szukać w Ikei, za to warto rozejrzeć się po strychach wśród rodziny, albo na pchlich targach. Vintage’owe meble możesz oczywiście uzupełnić modelami z sieciówki, odpowiednio wykończonymi – do tego celu przyda Ci się ciemna bejca lub opalarka do drewna. Po inspiracje możesz zajrzeć do Doroty z bloga Baba Ma Dom, to specjalistka w tych sprawach! Świetnie sprawdzą się także wszystkie meble w stylu industrialnym – wykonane z metalu, drewna i rattanu.
ChodnikH&M HOME 129,90zł | Namiot – przyczepa kempingowa HEMMAHOS IKEA 119zł
Regał FJÄLLBO IKEA 299zł | Walizka na zabawki FLYTTBAR IKEA 29,99zł
Łóżko SUNDVIK IKEA 549zł
Dzieci bardzo lubią przywozić z podróży pamiątki. Zamiast traktować je jako zło konieczne, zaplanuj dla nich miejsce! Statki w butelkach, figurki górali, goryli i marynarzy oraz wszystkie niepowtarzalne kamyki, patyki i muszelki mogą stanąć na płytkich półkach lub witrynkach (te drugie zapobiegną osadzaniu się kurzu!) W pokoju podróżnika warto zaplanować więc sporo otwartych regałów i witryn, które pomieszczą nie tylko książki i zabawki, ale też przewodniki oraz pamiątki.
Ściany mogą zostać subtelnym tłem dla wszystkich pamiątek z podróży i oryginalnych mebli, ale mogą także zagrać we wnętrzu pierwsze skrzypce. Ciekawa tapeta z wzorem mapy lub latających samolotów, fototapeta przedstawiająca widok ze szczytu góry lub ciekawy mural to idealny pomysł na główny akcent we wnętrzu. Pamiętaj jednak, by decydując się na tak odważną dekorację, reszta pomieszczenia powinna być stonowana – postaw na więcej zamkniętych szafek i jednolite tekstylia.
Nie ma podróży bez środków transportu. Jeśli Twój brzdąc jest fanem lotnictwa, zapowiada że zostanie pilotem, konduktorem czy nawet kierowcą autobusu podmiejskiego, pozwól mu wyrazić to w jego przestrzeni! Na rynku dostępnych jest wiele ciekawych tekstyliów z motywami samochodów, samolotów, pociągów, a nawet latających balonów. Wystarczy trochę poszperać!
Oczywiście równie niezbędne będą dodatki z motywem globusa albo mapy – może on pojawić się na plakatach, obrazach i tekstyliach. To ostatnimi czasy bardzo popularny wzór, więc w większości sklepów z wyposażeniem wnętrz znajdziesz coś wartego uwagi. Fajnym pomysłem będzie także mapa – zdrapka na której można zaznaczać odwiedzone miejsca. Dla małych odkrywców to nie lada zabawa!
Szafa MANDERUP JYSK 550zł | Regałna pamiątki ILBRO JYSK 175zł | Poszewka na poduszkę H&M HOME 19,90zł
Świetnymi dodatkami będą także stare walizki (i tu znów – na pewno znajdziesz zakurzone walizy na strychu u rodziny!), drewniane drogowskazy, a także ramki ze zdjęciami z odbytych podróży. Wszystko to doda pokoikowi fantastycznego klimatu i zachęci do planowania kolejnych przygód!
Konkurs
Seria postów z pomysłami na pokoje dziecięce związana jest z konkursem 🙂 Do wygrania jest projekt koncepcyjny pokoju dziecięcego mojego autorstwa! W ramach nagrody przeprowadzimy analizę potrzeb i preferencji – zarówno Twoich, jak i dziecka (bądź dzieci, jeśli będzie to pokój rodzeństwa). Następnie przygotuję projekt funkcjonalny wnętrza, moodboard, aż wreszcie projekt 3D wraz z wizualizacjami.
Chcesz wziąć udział w konkursie? Nic prostszego! Wystarczy, że prześlesz mi swoje zgłoszenie w komentarzu pod jednym z postów z tej serii. Masz na to cały czerwiec!
Zgłoszenie musi zawierać takie informacje:
Co projektujemy? (długość, szerokość i wysokość pomieszczenia)
Dla kogo projektujemy? (wiek i płeć dziecka/dzieci, kilka słów o ich zainteresowaniach)
Co jest największym wyzwaniem w zaprojektowaniu tego wnętrza?
Rozwiązanie konkursu planuję na pierwszy tydzień lipca. Zwycięzca będzie miał pół roku na zrealizowanie swojej nagrody 🙂
No więc jeszcze raz, podsumowując: konkurs trwa do 30.06; żeby wziąć w nim udział, wystarczy wysłać zgłoszenie w komentarzu pod tym postem, lub każdym kolejnym z tej serii. Można wysłać tylko jedno zgłoszenie. Zwycięzca, wybrany na początku lipca, będzie miał pół roku na zaprojektowanie ze mną pokoju dziecięcego dla swojego dziecka.
Która z dotychczasowych propozycji najbardziej przypadła Ci do gustu? Koniecznie daj mi znać!
No i nie zapomnij zgłosić się do konkursu 🙂