Blog

Umówmy się – zaprojektowanie łazienki to nie jest prosta sprawa. Nie bez powodu to właśnie to pomieszczenie jest najczęściej zlecane architektom wnętrz. Trzeba zachować odpowiednie wymiary, dobrze wykorzystać niewielką przestrzeń i jeszcze umiejętnie połączyć kilka różnych materiałów. 

Łazienki pod skosami to według mnie najtrudniejsze wnętrza do urządzenia. Zwykle są za ciasne, za niskie, mało ustawne i w ogóle do dupy. 

Ale czy to oznacza, że nie masz szansy sobie z nią poradzić?

No coś Ty! 😉 Bierzemy się do roboty.

Na dobry początek – wiesz, czym jest ścianka kolankowa? Jeśli nie, to juz spieszę z wytłumaczeniem: to ta część pionowej ściany, która znajduje się pod skosem – tak naprawdę to od jej wysokości zależeć będzie cała aranżacja łazienki. 

Jeśli ścianka kolankowa ma co najmniej 180cm wysokości, to jesteś w domu – taką łazienkę możesz zaprojektować jak każdą inną – nie musisz zwracać uwagi na skos. Jedynym problemem, na jaki możesz się natknąć to wysokość ściany przy kabinie prysznicowej – ale tą zwykle i tak stawia się nie pod skosem, a po drugiej stronie pomieszczenia. Generalnie możesz skończyć czytanie tego posta (choć gorąco zachęcam Cię, żebyś doczytała do końca 😉

Ścianka kolankowa w Twoim wnętrzu ma powyżej 140cm? Też dobrze – pod taką ścianą możesz swobodnie umieścić toaletę, bidet, wannę czy umywalkę. Korzystanie z tych sanitariatów będzie w pełni komfortowe. Weź pod uwagę, że do każdego z tych urządzeń musisz się schylić, lub usiąść, więc wysokość sufitu nad głową nie będzie Ci przeszkadzała. Ważne jednak, żeby zachować odpowiednią wysokość zaraz przed sanitariatem. Tam odległość od podłogi do skosu powinna być nie mniejsza niż 190cm, gwarantując wygodne wstawanie czy wycieranie się ręcznikiem.

Jeśli ścianka kolankowa ma 110-120cm to według niektórych źródeł możesz umieścić na niej WC, ale ja jednak tego nie zalecam. Wszystko zależy od tego, jak stromy jest Twój dach i ile masz wzrostu – a nie chcemy przecież ryzykować, że wstając z toalety za każdym razem będziesz pukać głową w skos, prawda? Moim zdaniem 110cm to minimalna wysokość ścianki kolankowej na zamontowanie bezpośrednio przy niej wanny. Nie wzięłam tego z kosmosu – według Neuferta siedzący w wannie człowiek ma około 95cm wysokości. Dodaj do tego kilkanaście centymetrów na konstrukcję wanny i wszystko staje się jasne 😉 

A co, jeśli skos w Twojej łazience zaczyna się niżej niż 110cm? Rozwiązań jest kilka. Jeśli szerokość łazienki na to pozwala, możesz zabudować najniższą część łazienki i przesunąć ściankę kolankową o kilkadziesiąt centymetrów w przód, jednocześnie powiększając jej wysokość. To jednak wiąże się z utratą przestrzeni – żeby temu zapobiec, możesz zaprojektować w tym miejscu szafki na wymiar. Dzięki temu zyskasz mnóstwo miejsca na przechowywanie niezbędnych w łazience drobiazgów. 

Jeśli wysokość ścianki nie pozwala na bezpośrednie zamontowanie pod nią wanny, możesz odsunąć ją lekko i zaplanować w tym miejscu półkę na kosmetyki, lub zdecydować się na wannę narożną albo wolnostojącą. Szerokość narożnej wanny jest dużo większa, a jej dno ułożone jest pod kątem w stosunku do jej dłuższego boku, dzięki czemu można je wsunąć głębiej pod skos. To dość powszechne rozwiązanie na poddaszach – warto zwrócić na nie uwagę.

Tu nie ma nic niezwykłego. Odległości pomiędzy sanitariatami, niezbędne powierzchnie manewrowe i wysokości baterii nie różnią się niczym od tych, wymaganych w standardowych łazienkach. Więcej o tym temacie możesz poczytać w tym poście lub w poradniku, który otrzymasz zapisując się na mój newsletter. Okienko do zapisu znajdziesz w prawej kolumnie bloga 🙂

Producenci zdają sobie sprawę z tego, że łazienki na poddaszu potrzebują specjalnego traktowania. Dlatego na rynku można znaleźć rozwiązania przystosowane do potrzeb tych wnętrz. I tak na przykład bez większego problemu możesz zamówić kabinę prysznicową, której bok będzie przycięty pod skosem – tak, by idealnie wpasować się pod dach. To rewelacyjny pomysł do naprawdę malutkich łazienek gdzie nie ma szansy na pełnowymiarową kabinę!

W sprzedaży są też dostępne niższe stelaże pod podwieszane miski WC. Najniższe, które znalazłam mają wysokość ok. 80cm. I choć ja nie zalecam montażu miski na tak niskiej ściance kolankowej – warto wiedzieć, że takie stelaże są na rynku. Taki stelaż firmy GROHE możesz znaleźć TUTAJ.

Z pomocą przychodzą też wszystkie firmy wykonujące meble na wymiar. Rewelacyjnym rozwiązaniem są szafki na kółkach, które idealnie chowają się pod skos, a gdy potrzebne – wyjeżdżają na sam środek łazienki 🙂 Jak dla mnie – pomysł mistrz, bo nie wyobrażam sobie nurkować do tych szafeczek po każdą małą głupotę. Dobry stolarz pomoże też zaprojektować szafkę pod umywalkę, czy płytką szafeczkę z lustrem tak, żeby nie powstały dziwne, trójkątne dziury, które później ciężko jest posprzątać.

Pamiętaj, że nie musisz powtarzać wszystkich oklepanych rozwiązań ze standardowych łazienek. Spróbuj ustawić umywalkę pod oknem, rezygnując z lustra bezpośrednio nad nią, zamieniając je na mniejsze, postawione na półce. Odpuść centralne oświetlenie, w zamian podświetlając skos i dodatkowo go eksponując. Zamknij okno pod prysznicem. Poeksperymentuj!

Pewnie Cię nie zaskoczę, kiedy powiem, że w małej łazience na poddaszu powinnaś użyć jasnych kolorów. To szczególnie ważne we wnętrzach bez okien – dzięki temu malutkie pomieszczenie nie będzie przytłaczające. Dla lepszego efektu postaw na duże płytki – wbrew pozorom to właśnie większe formaty powiększają optycznie wnętrze.

Dodatkowo, żeby dodać oddechu zrezygnuj z kładzenia płytek pod sam sufit. Ułóż je wyłącznie tam, gdzie są niezbędne, a resztę zabezpiecz farbą przystosowaną do wnętrz o podwyższonym poziomie wilgoci. Jeśli bardzo chcesz wykafelkować całą ścianę, postaw na płytki o błyszczącym wykończeniu – będą odbijać światło i sprawią, że łazienka stanie się jaśniejsza. Ten sam efekt dadzą lakierowane fronty i lustra – warto to wykorzystać!

Zaprojektowanie łazienki na poddaszu to naprawdę duże wyzwanie. 

Na pewno. 

Absolutnie nie! Jeśli zastosujesz się do tych kilku rad, Twoje wnętrze będzie nie tylko ładne, ale przede wszystkim – wygodne w użytkowaniu. Pamiętaj, że łazienka to miejsce, w którym na pierwszym miejscu zawsze będzie stał komfort – no bo jak cieszyć się pięknymi płytkami, skoro nie możesz wejść do wanny nie uderzając głową w skos? 😉