Najważniejsze wymiary w Twoim domu – Sypialnia i pokój dziecięcy

Mam wrażenie, że polskie budownictwo mieszkaniowe stawia sobie za punkt honoru wciśnięcie jak największej ilości pokojów w jak najmniejszy metraż. No powaga – jak mieszkanie mające 70m2 może mieć 4 pokoje? Oczywiście, że to lepiej brzmi na ofercie – “trzypokojowe mieszkanie w centrum miasta“, niż “50 metrów i dwie ciasne klitki“. Ale potem wchodzisz do niego i okazuje się że sypialnia ma dwa metry szerokości.
Jak sobie z tym poradzić? Na jakie wymiary zwrócić uwagę projektując sypialnię i pokój dziecięcy?
Odpowiedzi oczywiście we wpisie 😉

INNE POSTY Z SERII NAJWAŻNIEJSZE WYMIARY:

Sypialnia
W sypialni musisz znaleźć miejsce na łóżko, szafę i ewentualnie stolik nocny. Najczęściej decydujemy się na układ, jaki zaproponował deweloper. Wiadomo, tak jest łatwiej. Ale niekiedy wystarczy troszkę pomanewrować ścianami działowymi, żeby umożliwić zupełnie inną, ciekawszą aranżację. Zanim pogodzisz się z ciasną sypialnią, pomyśl – może zmniejszając ciut przedpokój uda Ci się ustawić łóżko w drugą stronę i zyskać więcej miejsca na szafę?

Skoro mowa o łóżku – zanim zaczniesz buszować po stronie IKEI, zastanów się, jakiego materaca potrzebujesz. Chodzi mi zarówno o to, z czego ma być zrobiony, czy ma być twardy, czy miękki, jak i o jego wielkość. W wyborze najlepiej pomogą Ci specjaliści pracujący w sklepach – ja uważam, że nie ma głupich pytań. Sama poprosiłam o ściągnięcie materaca na podłogę, żebym mogła wypróbować go tak, jak będę go używać. Nie krępuj się pokręcić się trochę po tym materacu. No do cholery, to nie jest zakup na dwa lata!

I jeszcze jedna uwaga – o ile Twoja sypialnia nie jest wielkości pudełka po butach – bierz materac o szerokości minimum 160cm. Ja zdecydowałam się na 140cm, i powiem Ci – jest trochę ciasno. Weź też pod uwagę że z biegiem czasu możesz potrzebować trochę więcej miejsca na nocnych i porannych nieproszonych gości 😉

Masz szansę wstawienia większego łóżka? Ekstra, to daje bardzo fajną możliwość – kupienie dwóch materacy. Jeśli Twoja druga połówka woli spać na posłaniu twardym jak decha a Ty na miękkim obłoczku, to takie łóżko rozwiąże problem. Dostępne są nawet “łączniki” między materace, żeby nie było czuć przerwy pod tyłkiem. Ja jednak uważam, że wcale nie jest taka zła – przynajmniej każdy wie, gdzie kończy się jego teren 😀

Długość materaca też jest bardzo ważna. Standardowa to dwa metry i dla większości ludzi  jest to wystarczająca długość. Niestety, wszyscy Ci, którzy mają więcej niż 190cm wzrostu, mogą mieć problem – dyndające stopy albo zjeżdżająca poduszka potrafią uprzykrzyć życie. Odpowiedni materac powinien być minimum 20cm wyższy, niż Ty. To wiąże się z wyższymi kosztami, ale uwierz – komfort snu jest tego wart.

No i nie zapominaj, że wymiar materaca nie równa się wymiarowi łóżka! 

Równie ważnym aspektem jest wysokość. Ja śpię na materacu na podłodze i dementuję plotki, jakoby ciężko się z niego wstawało. Dla niektórych jednak (szczególnie dla starszych osób lub tych, którzy mają problemy z poruszaniem się) taka wysokość łóżka byłaby niewystarczająca. Im poleca się modele o wysokości 50-60cm. Świetnie sprawdzą się też łózka kontynentalne.
I jeszcze jedna, bardzo ważna rzecz – odległość między łóżkiem a ścianą. Zauważyłam, że to dość zlewany temat, a potem, kiedy łóżko już stoi, to nagle jest “oj”. Bo nie da się przecisnąć. Bo wstajesz, i nosem witasz ścianę. Bo nie produkują takich małych stolików nocnych. Optymalna odległość od ściany to około 80cm. Można zmniejszyć ją do 50, ale wtedy już robi się niewygodnie. Generalnie zasada jest taka – im niższe łóżko, tym mniejszy może być ten wymiar. Ale wiesz, z głową.

A w kwestii stolików nocnych – użyj wyobraźni! Jeśli nie mieści Ci się żaden standardowy stolik, możesz, tak jak ja, ustawić stosik z książek. Albo zamontować niewielką półkę nad głową. Użyć skrzynki po jabłkach. To nie muszą być modele kupione w dziale “stoliki nocne” 😉

Pokój dziecięcy
Niby wiemy, że dzieciaki mają inne gabaryty niż dorosły człowiek, a często przy projektowaniu pokoju dziecięcego decydujemy się na “dorosłe” rozwiązania. Ale jak taki mały człowieczek, który na stojąco wchodzi pod stół ma sobie poradzić z zapaleniem światła, którego włącznik jest na wysokości 120cm?

Podobnie ma się sprawa z meblami. Dziecko jest w stanie wygodnie korzystać z “dorosłych” mebli dopiero w wieku około 10 lat. Wcześniej siedzenie przy standardowym biurku sprawia mu problem – dyndają mu stópki, albo ciężko mu się wgramolić na siedzisko. Poniżej znajdziesz tabelkę pochodzącą z mojego poradnika, w której starałam się przybliżyć wygodne wysokości stolików i krzeseł, w zależności od wieku.

A jeśli chcesz zobaczyć taką samą tabelkę dotyczącą łóżek, zapisz się do newslettera 🙂 

Projektując pokój dla rodzeństwa, musisz rozważyć, w jaki sposób ustawić łóżka. Dużo osób decyduje się na łóżko piętrowe. To rozwiązanie ma kilka oczywistych plusów – w pokoju pozostaje więcej miejsca na zabawę, każdy maluch ma swój niewielki, intymny kącik, nie wspominając już o tym że dzieciaki uwielbiają wspinać się na górne łóżko. Trzeba jednak pamiętać o zachowaniu kilku istotnych wymiarów dla komfortu spania na wysokości.

Odległość pomiędzy dolnym a górnym łóżkiem powinna wynosić minimum 100cm – taka wysokość jest niezbędna, żeby wygodnie usiąść na materacu. Na górze miejsca może być trochę mniej – żeby wślizgnąć się na górny pokład wystarczy około 90cm. Bardzo ważne jest, żeby nie stawiać łóżka piętrowego w pomieszczeniach niższych niż 250cm (lub przy niższych skosach) – mało miejsca na górze może powodować, że dziecku będzie niewygodnie i duszno, co może powodować kłopoty ze snem.

Jeśli wybierzesz dwa zwykłe łóżka, pamiętaj o zachowaniu odpowiedniej odległości między nimi. Nawet najbardziej zżyte rodzeństwo potrzebuje czasem od siebie odpocząć 😉 Minimalna przerwa między łóżkami to około 80cm, ale oczywiście im więcej, tym lepiej. Jeśli stawiasz łóżka bokiem przy jednej ścianie, lepiej zaplanować je tak, by dzieci leżały do siebie stópkami – w ten sposób minimalizujesz szansę, że będą się wzajemnie budzić. 

Sypialnie to jednak przede wszystkim nastrój. Tutaj, podobnie jak w salonie, nie ma wielu sztywnych zasad, którymi należy się kierować. Zwróć uwagę, że deweloperzy często zaznaczają na planach, gdzie powinno stać łóżko, tworzą gotowe wnęki na szafę. A co, gdybyś, zamiast zawierzać im w stu procentach, spróbowała trochę poprzestawiać? Może okazać się, że wyjdzie z tego naprawdę świetna aranżacja. Rusz głową! 🙂 Znając te kilka reguł, jesteś w stanie zaprojektować wygodne wnętrze. Nie bój się eksperymentów!

Do jutra!

Dodaj komentarz

Close Menu