Materiał, który nigdy nie wyjdzie z mody – marmur

Biała, błyszcząca tafla, pokryta cieniutkimi żyłkami, wyglądającymi jak atrament wolno rozpuszczający się w wodzie. Czy istnieje bardziej elegancki, a jednocześnie ponadczasowy i uniwersalny materiał?
Nie sądzę.
Nie bez powodu marmur jest najczęściej (no dobra, zaraz po drewnie) podrabianym materiałem we wnętrzach 😉
Chodź, pokażę Ci, jak go używać!

Marmury to skały pochodzące od wapieni. Są bardzo twarde, ale też niezwykle kruche, co powoduje, że są dość trudne w obróbce. Ich zakres kolorystyczny jest przeogromny – od prawie jednolitej bieli, przez zielenie, róże, aż po czerń. We wnętrzach najczęściej jednak wykorzystuje się białe odmiany kamienia – głównie marmur carrara i inne, jemu podobne.

Gdzie z tym marmurem?
Naturalny kamień we wnętrzach jednoznacznie kojarzy się z materiałem na blat kuchenny. Niestety – powtórzę się już któryś raz – marmur nie nadaje się do stosowania w kuchni. Jest to kamień bardzo wrażliwy na działanie kwasów – pod ich wpływem odbarwia się i traci połysk, dlatego szybko przestaje ładnie wyglądać. Czy jednak oznacza to, że nie masz szans na piękny, biały blat z czarnymi żyłkami?
Oczywiście że masz. 
Do wyboru są dwie opcje. Jeśli zależy Ci na tańszym rozwiązaniu, możesz zdecydować się na laminat – blat imitujący marmur znajdziesz nawet w IKEA. Mają go też najpopularniejsi producenci płyt laminowanych – Egger i Kronospan. Taki blat jest dość gruby (zwykle ma około 4cm grubości), więc jest naprawdę widowiskowy. Spójrz, jak świetnie prezentuje się u Kasi z Piątego Pokoju!
źródło: Piąty Pokój; zdjęcie: Piotr Motrenko – Motrenko Fotografia
Drugą opcją jest blat z konglomeratu kwarcowego. Moim zdaniem najpiękniejszą propozycją jest seria Noble z firmy Technistone. Ich marmurki wyglądają naprawdę przekonująco! Kwarc, w przeciwieństwie do laminatu, jest chłodny w dotyku, ma połysk i bardzo dobrze imituje naturalny kamień. Blaty wykonane z tego materiału są cieńsze niż laminat (już od 2cm grubości) i mogą być wycinane w fantazyjne kształty, dlatego możliwości aranżacji wykonanych z tego materiału są dużo większe. Minusem jest cena, która zaczyna się od kilkuset złotych za metr bieżący. Nie ma w tym jednak nic dziwnego, bo jest to normalna kwota, jaką musisz wyłożyć za blat wykonany z kamienia. A efekt jest naprawdę niesamowity!

Ciekawą opcją jest użycie marmurowego motywu na frontach szafek w kuchni. Wyobrażam je sobie połączone z jednolitym blatem i złotymi, minimalistycznymi uchwytami. Nie widziałam zbyt wielu takich realizacji – jest to więc fantastyczny pomysł, jeśli zależy Ci na oryginalnym wnętrzu! 

Naturalny marmur nie sprawdzi się kuchni, ale spokojnie może ozdobić łazienkę czy blat stolika kawowego. Ostatnie kilka lat to boom na marmurowe blaty na metalowych konstrukcjach. Takie stoliki pojawiają się dosłownie wszędzie, bo są hiper uniwersalne! Idealnie wpasują się we wnętrze w stylu hampton (co udowadnia chociażby Karolina z HouseLoves), ale też skandynawskie, czy nawet industrialne. Wszędzie ich pełno, a cały czas powstają nowe realizacje z ich użyciem. Nic więc dziwnego, że na rynku dostępnych jest mnóstwo modeli z okleinowanymi blatami, imitującymi marmur, w naprawdę przystępnych cenach. Brać, póki są! 😉

źródło: Kaboompics

źródło: Kaboompics

Osobiście jestem zakochana w marmurowych płytkach – zarówno ściennych, jak i podłogowych. To rewelacyjna alternatywa dla oklepanych cegiełek, heksów, imitacji betonu i drewna. Marmurowe wykończenie na pewno nie wyjdzie z mody, a w zestawieniu z intensywnym kolorem, złotymi lub srebrnymi wykończeniami i oryginalnymi dodatkami, stworzy niepowtarzalne wnętrze, które na długo pozostanie w pamięci 😉 Spójrz na tą łazienkę – gdybym użyła zwykłych, białych, wielkoformatowych płytek, efekt na pewno nie byłby tak piorunujący!

Poza tym, marmur na ścianie nie musi ograniczać się tylko do płytek. Ciekawą opcją są tapety (lub fototapety) z tym motywem. To fajny pomysł na subtelną i oryginalną dekorację wnętrza. Ściana za wezgłowiem łóżka ozdobiona marmurowym motywem będzie genialnym uzupełnieniem minimalistycznej sypialni.
Oczywiście pozostają też marmurowe dekoracje – doniczki, podstawki, tace z tym motywem, bombardowały nas w pewnym momencie z witryny każdej wnętrzarskiej sieciówki. W tym momencie szał trochę opadł (właśnie dlatego postanowiłam dopiero teraz o nim napisać – wcześniej ten motyw nieco mi się przeżarł), ale nadal bez większego problemu możesz znaleźć wazony, świeczniki, osłonki a nawet tekstylia z tym wzorem. Poza tym, jeśli nie znajdziesz wymarzonej dekoracji w marmurowej wersji, zawsze możesz pobawić się okleiną, która dostępna jest praktycznie w każdym markecie budowlanym.

źródło: Kaboompics

Do czego pasuje marmur?
Cholera, do wszystkiego! Marmur jest małą czarną aranżacji wnętrz. Idealnie sprawdzi się w pomieszczeniach urządzonych w stylu minimalistycznym, pełnych prostych form, bieli, czerni i błyszczących dodatków, ale równie dobrze wyglądać będzie we wnętrzu vintage, na blacie odnowionego kredensu. Zresztą, co ja Ci będę gadać – zobacz sama.

źródło: Kaboompics

Marmurowe blaty świetnie uzupełnią zarówno bardzo eleganckie kuchnie, jak i te całkiem szalone, eklektyczne. Wszystko zależy od tego, z czym je zestawisz. To samo dotyczy kolorów – nie ważne, czy zabudowa będzie biała, czarna, różowa, czy niebieska- marmurowy blat i tak świetnie się do niej dopasuje.

Marmur w scandi? Oczywiście że tak! Stolik na czarnej konstrukcji, zestawiony z typowym dla tego stylu fotelem, białą podłogą i minimalistycznymi ramkami, to kwintesencja stylu skandynawskiego.

Że już nie wspomnę o tych wszystkich mega eleganckich, ponadczasowych wnętrzach, w których marmurowe dodatki grają wprost idealnie 😉

źródło: HouseLoves; zdjęcie: Karolina Zagrodzka 

Moim zdaniem marmur to taki wytrych, który umożliwia stworzenie aranżacji modnej przez długie lata. Podobnie jak drewno w naturalnym odcieniu, białe ściany czy jednolite tekstylia, nigdy nie wyjdzie z mody. 
Jeśli więc szukasz pomysłu na wnętrze ponadczasowe…

No to już znalazłaś 😉

Dodaj komentarz

Close Menu