Co się stało z pastelami? Przed zalaniem rynku biało – szarą powodzią to właśnie one były najulubieńszymi kolorami Polaków. Pojawiały się na ścianach, tekstyliach, kaflach i dodatkach. Potem zostały brutalnie zepchnięte na margines przez monochromatyczne wnętrza. A może by tak, choć na chwilę, wrócić do nich i zobaczyć ile tracimy?
Szukasz postów w całości poświęconych jednemu kolorowi? Znajdziesz je poniżej.
Jak zwykle mam dla Was pięć zestawów kolorystycznych, propozycje farb, mebli i dodatków. Jedziemy!
Z czym dobrze wygląda kolor brzoskwiniowy?
1. Z granatem
Bardzo fajna, kontrastująca paleta, która idealnie sprawdzi się na neutralnym tle. Użycie tego duetu w dodatkach stworzy wnętrze bardzo eleganckie, a jednocześnie nietypowe. Bardzo podobają mi się pokoiki dziecięce utrzymane w tej kolorystyce – delikatne pastele złamane są ciężkim granatem, dzięki czemu nie jest pudrowo i uroczo do porzygu. Umiejętnie użyte świetnie ożywią salon, sypialnię a nawet łazienkę, w której wystarczy dosłownie kilka kolorowych drobiazgów.
2. Z turkusem
Tu jest już zdecydowanie bardziej uroczo. Choć zestawienie jest bardzo spójne, to dla mnie troszkę mdłe. Z tego powodu polecam użycie go głównie w pokojach dziecięcych i sypialniach, gdzie odrobina słodyczy jest jak najbardziej wskazana. Chciałabym zwrócić też Twoją uwagę na piękną ścianę na trzecim zdjęciu – robi wrażenie, prawda?
3. Z szarością
Dla tych, którzy chcieliby, a boją się, proponuję nieco delikatniejszą opcję. Chłodne szarości, przełamane drobnym brzoskwiniowym akcentem to prosty i sprawdzony sposób na dodanie wnętrzu przytulności. Nowe zasłony, kilka ozdobnych poduszek na kanapie lub większy akcent pod postacią fotela – gwarantuję, że w Twoim salonie pojawi się życie.
4. Ze złotem
Bardzo lubię to zestawienie! Ciepło złota łączy się z przytulnością brzoskwinki, dając efekt, którego nie da się podrobić. Wnętrza utrzymane w tej kolorystyce będą bardzo ciepłe, zapraszające i przytulne – szczególnie polecam ją więc dla salonów których okna wychodzą na północ. Oczywiście połączenie to należałoby czymś uzupełnić, w innym wypadku otrzymasz wnętrze w stylu Marii Antoniny. Może to być biel, może być kontrastujący błękit lub granat. Tak czy inaczej – warto przetestować.
5. Z zielenią
Pomarańczowy i zielony to kolory, które są mocno kontrastowe. Mimo to, w swoim towarzystwie czują się rewelacyjnie 😉 To odważny duet, ale myślę, że warto go wypróbować. Ma w sobie coś orientalnego, nie sądzisz? Kojarzy mi się z odległymi krajami, takimi jak Maroko albo Tunezja. Piaskowcowe ściany i zielone, szkliwione kafle – kojarzysz? To zestawienie świetne do kuchni i łazienek, ale jak widać na zdjęciach i w sypialni się sprawdzi.
Brzoskwiniowe farby
Jeśli już brzoskwiniowy gdzieś się pojawia, to zwykle ląduje na ścianie. Nic dziwnego, bo dosyć dobrze wygląda w towarzystwie drewnianych (lub drewno udających) mebli i stonowanych dodatków. Rozjaśnia i ociepla pomieszczenie – a takiego klimatu zwykle poszukujesz w sypialni lub salonie.
Nie będzie więc zaskoczeniem, że w asortymencie każdego większego producenta farb znajdą się odcienie z brzoskwinią lub porównywalnie smacznym owocem w nazwie.
Propozycja Tikurilli idealnie sprawdzi się na wszystkich ścianach pomieszczenia, o ile jest ono duże i jasne. Możesz pokusić się o stylistykę boho, podobną jak na zdjęciach zdjęć wyżej. Pozostałe trzy brzoskwinki to dobry kolor na ścianę, która w zamierzeniu ma stać się akcentem w pokoju – u wezgłowia łóżka lub za kanapą. Ten kolor sprawdzi się też na lamperii lub wzorze malowanym od szablonu. Ciemniejsze odcienie na wszystkich ścianach to niezbyt trafiony pomysł – w dłuższej perspektywie czasu wnętrze stanie się przytłaczające i męczące, szczególnie, jeśli jest niewielkie.
To jest dopiero hipsteria! Znalezienie inspiracji zajęło mi naprawdę sporo czasu, a i tak te meble mają trochę zbyt różowy odcień, żeby nazwać go prawdziwą brzoskwinią. Tak czy inaczej – nie jest to najczęściej wykorzystywany kolor w meblarstwie 😉 Trochę szkoda – spójrz na stół na pierwszym zdjęciu – idealnie wygląda w tym odcieniu. Rozbielony pomarańcz pięknie podkreśli zdobienia na starych meblach, choć nieźle odnajdzie się też w prostych liniach nowoczesnych modeli. Niestety – jeśli marzy Ci się mebel w takim kolorze, raczej zmuszony będziesz przemalować (lub obić) go sam, bo na rynku bardzo ciężko znaleźć coś sensownego.
Krzesło EAMES EIFFEL DSW 123zł | Fotel BJORN MEBLODOM 949zł
Tu na szczęście wybór jest znacznie większy – bez problemu znajdziesz brzoskwiniowe tekstylia, porcelanę lub drobne akcesoria. Warto poeksperymentować z tym kolorem – dywanik, ręczniki i kubki na szczoteczki odmienią nudną, kremową łazienkę, a cotton ballsy, kilka poduszek i koc sprawi, że szara sypialnia stanie się bardziej przytulna. Możesz też pokusić się o uzupełnienie wnętrza urządzonego w zieleniach lub błękitach tym kontrastującym kolorem – to zabieg chętnie używany przez projektantów 🙂 Sklepy przypominają sobie o tym odcieniu wiosną – to dobry moment, żeby kupić brakujące dodatki w niezłych cenach!
Koszyk PEPCO 9,99zł | Akcesoria łazienkowe PEPCO od 4,99zł |
Poduszka BREIULL JYSK 25zł | Dywanik łazienkowy PEPCO 19,99zł
Słońce coraz wyżej – czas na wiosenne porządki i przygotowanie mieszkania na pierwsze promienie słońca (i nie mówię bynajmniej o umyciu okien). Może w tym roku Twoja wiosna będzie w odcieniu dojrzałej, słodkiej brzoskwini? 😉
Macie brzoskwiniowe wnętrza? Pochwalcie się!
PS. Wpadasz na fejsa? 😉 FACEBOOK
Macie brzoskwiniowe wnętrza? Pochwalcie się!
PS. Wpadasz na fejsa? 😉 FACEBOOK