Co z tymi lamperiami?

Hit sezonu. Zapytałam ostatnio Bartka co sądzi o lamperiach. Wiesz jaką odpowiedź uzyskałam?

W sensie, to takie lampy?
Na początku trochę opadła mi szczęka, ale potem stwierdziłam, że w sumie biedak nie musi znać się na wszystkim i od terminów wnętrzarskich właściwie w tym domu jestem ja. No więc zaczęłam szukać ciekawych inspiracji, mogących wyjaśnić mu, czym też do cholery są te tajemnicze -erie w lamperiach i  dokopałam się do ogromnych ilości świetnych realizacji. A stąd droga do nowego posta była już całkiem prosta 😉

Absolutnie nie zakładam, że Ty również nie wiesz, czym są lamperie, ale dla spokoju duszy, wrzucam króciutką notkę z wiki.

Lamperia (niem. Lamperie, franc. lambris) – dekoracyjna okładzina dolnej części ścian wewnętrznych wykonana najczęściej z kamienia, marmuru, stiuku lub z drewna. Także ochronna okładzina cokołowa wzdłuż posadzki.

 źródło: 1
Rzecz jasna większości z nas lamperia kojarzy się z okropną, sraczkowatą farbą olejną na korytarzach szkół i klatkach schodowych. Cóż, czas najwyższy odczarować te wspomnienia 😉
Tradycyjna lamperia ma wysokość około 120cm, a jej dolna część jest zwykle ciemniejsza od górnej. Oczywiście nie jest to jedyne prawilne rozwiązanie takiego wykończenia ściany 😉 Mogą być wyższe, niższe, mieć jasny dół i ciemną górę. Wszystko zależy od tego, jaki efekt we wnętrzu chcesz uzyskać.
Niżej


Takie wykończenie, na wysokości ok. 80-90cm świetnie sprawdzi się w niskim pomieszczeniu, albo na poddaszu. Optycznie podniesie sufit i sprawi, że pokój będzie wydawał się wyższy. Idealne też do sypialni, jako zagłówek – taka wysokość zdecydowanie wystarczy.
źródło: 1
Wyżej


Dokładnie odwrotnie niż w poprzednim akapicie, wysoka lamperia sięgająca futryny drzwi optycznie obniży pomieszczenie. Nada się więc do loftów i wysokich kamienic. Takie rozwiązanie, szczególnie w ciemnym kolorze sprawi, że pokój będzie bardziej przytulny. A jak wiesz, uzyskać efekt przytulności we wnętrzu wysokim na trzy metry to nie jest prosta sprawa.
źródło: 1 2
Ciemniej na dole


Najczęściej spotykane – przenoszą środek ciężkości w dół i będą dobrą przeciwwagą dla dużych, ciemnych lamp lub obrazów. Taka lamperia może też być fajnym kontrastem dla jasnej podłogi, kiedy cała ciemna ściana nie wchodzi w grę. No i pozostaje jeszcze czysto pragmatyczna funkcja – intensywny kolor będzie się mniej brudził 🙂
źródło: 1
Ciemniej na górze


Biała lamperia zestawiona z granatową lub czarną ścianą to bardzo eleganckie i ponadczasowe rozwiązanie. Oczywiście zmniejszy ono nieco pomieszczenie, ale jeśli masz do dyspozycji duże wnętrze z przeznaczeniem na salon lub jadalnię, to powinieneś rozważyć ten pomysł.
źródło: 1
Duży kontrast


Jeśli kolor lamperii mocno kontrastuje z resztą ściany, to niewątpliwe staje się on jednym z głównych elementów pomieszczenia i resztę należy traktować bardzo ostrożnie. To jednak świetny pomysł na dodanie koloru, jednocześnie nie tracąc światła – wystarczy intensywny odcień połączyć z bielą. Takie rozwiązanie nieźle sprawdzi się w pokojach,w których ciężko znaleźć jednoznacznie miejsce, które miałoby być tym najważniejszym “akcentem“. Dzięki lamperii akcent rozłoży się we wnętrzu po równo 😉
źródło: 1
Mały kontrast
Kolory, które są do siebie podobne, będą dodawały jedynie lekkiego smaczku. Aranżacja takiego wnętrza nadal może odbywać się dość swobodnie. Lamperia będzie niewątpliwie ciekawym akcentem i warto go wypróbować.
źródło: 1
Do jakiego wnętrza będą pasowały lamperie? Właściwie… do każdego. Wszystko zależy od materiałów i kolorów, na jakie się zdecydujesz. 
Klasycznie
Chcesz urządzić mieszkanie w stylu rustykalnym albo skandynawskim? Jesteś fanką eklektyzmu? A może marzy Ci się prowansalska kuchnia? Poniższe propozycje na lamperie na pewno sprawdzą się w takich wnętrzach.
Angielskie lamperie z płyt
Kwintesencja stylu brytyjskiego! Jasne – kremowe lub białe panele i górna część wykończona farbą lub tapetą. Dół może zrobiony być z gotowych płyt albo… frontów do szafek kuchennych 😉 Ci bardziej cierpliwi mogą pobawić się w naklejanie drewnianych listewek w wybrany wzór i pomalowanie farbą olejną lub akrylową.
 źródło: 1 2 3
Lamperie z listew lub paneli
Prostszym i tańszym rozwiązaniem jest konstrukcja z listewek (mdf albo drewnianych) lub standardowych ściennych paneli. Takie lamperie są bardzo eleganckie. Mnie spodobały się szczególnie te ciemne – wyglądałyby świetnie w lofcie. Jak wykonać takie cudo? O tym pisała Magda z Simply About Home – jeśli też marzysz o takim wykończeniu, koniecznie do niej zajrzyj. 
źródło: 1 2 3
źródło: 1
Lamperia z tapety
W tradycyjnych wnętrzach świetnie sprawdzą się też lamperie wykonane z tapety. Ważnym elementem jest jednak miejsce styku między tapetą a pomalowaną ścianą – koniecznie musi być wykończone sztukaterią – drewnianą, gipsową lub choćby styropianową.
No i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby odwrócić ją do góry nogami, jak na drugiej fotce 😉
źródło: 1 2
Lamperia malowana
W klasycznym wnętrzu sprawdzi się też jedna z najbardziej klasycznych lamperii – malowana. Warto zwrócić uwagę, że tutaj też często wykorzystuje się ozdobne listwy rozdzielające kolory. Dominują barwy stonowane, eleganckie. Ja wciąż nie mogę napatrzeć się na pierwsze zdjęcie z tym bordo przy schodach! 
Hint – użycie takich listew zamaskuje nierówności w malowaniu 😉
źródło: 1 2 3
Nowocześnie

Lamperie to jednak trochę więcej niż tylko wnętrza rodem ze starego serialu “Co ludzie powiedzą”. W nowoczesnych pomieszczeniach również sprawdzą się doskonale, co za moment Ci udowodnię 😉
Lamperia ze sklejki
We wpisie o przedpokojach pokazywałam już tą realizację, ale jest tak fajna, że wrzucę ją dziś jeszcze raz. Mega proste rozwiązanie, nie za dużo pracy a efekt jest super. Dodatkowo można łatwo go zmienić, kiedy się znudzi – wystarczy puszka farby i wałek.
źródło: 1 2

Nowoczesna lamperia z tapety
Jeśli użyjesz prostego, geometrycznego wzoru lub jednolitej tapety i wykończysz ją zwykłą listewką, taka lamperia z powodzeniem odnajdzie się nawet we wnętrzu minimalistycznym.
źródło: 1 2
Lamperia malowana
Najprostsze rozwiązania są często najlepsze. Lamperia wymalowana farbą będzie idealnym wykończeniem kuchni, salonu, przedpokoju czy sypialni urządzonych w dowolnym stylu. Umiejętnie dobrany kolor doda każdemu pomieszczeniu trochę życia.
źródło: 1 2 3
Oryginalnie
Powyższe propozycje to dla Ciebie nic specjalnego? Ok, to w takim razie zobacz, co jeszcze znalazłam.
Nieregularna lamperia
Lamperie, kończące się tam, gdzie sięgnął wałek, to mój dzisiejszy faworyt! Mało pracy (taką lamperię bez problemu trzaśniesz w dwie godzinki), a efekt jest super. Wiadomo, w jakich wnętrzach sprawdzi się najlepiej – eklektycznych, hipsterskich i boho.
źródło: 1 2 3
Zahaczająca o drzwi i meble
A co, gdyby zamiast omijać drzwi, na nich również zmalować lamperię? To odważny pomysł, ale patrząc na poniższe zdjęcia, warto. A pokój dziecięcy z dwukolorową szafą to już w ogóle jest mistrzostwo. Zdecydowałabyś się na coś takiego?
źródło: 1 2 3
Wykończona półką

Lamperia w pokoju dziecięcym to bardzo przydatna sprawa. Pomalowana odpowiednią, odporną na szorowanie farbą pomoże utrzymać czystość ścian, nawet jeśli Twoje dziecko okaże się być małym fanem Picassa. Ciekawym pomysłem jest też wykończenie lamperii półką. Dzięki temu zyskasz dodatkowe miejsce na książeczki, zabawki i oczywiście dzieła sztuki.
źródło: 1 2 3
Z farby tablicowej
A co, gdyby po prostu pozwolić szkrabowi rysować po ścianie bez żadnych ograniczeń? I to w dodatku na wysokości jego wzroku?
źródło: 1 2 3
Czasem żałuję, że moje mieszkanie ma tylko 38 metrów, bo nie sposób wszystkich fajnych trendów zmieścić na tak małej przestrzeni. Ale może Ty masz jej trochę więcej? Zachęcam Cię do eksperymentowania z kolorami i materiałami, podążając za zbieranymi przeze mnie inspiracjami 🙂
Bo przecież robię to nie dla kogo innego, a dla Ciebie 🙂
No to jak? Chyba udało mi się zamienić wspomnienie o smutnej, burej lamperii na szkolnych korytarzach na coś zupełnie innego – pięknego i kolorowego. Prawda?

Ten post ma 2 komentarzy

  1. Właśnie takiego wpisu szukalam. Super. Planuję coś na kształt lamperia w łazience.

  2. Ależ inspirujące miejsce ten Twój blog!

Dodaj komentarz

Close Menu