Symetria – kiedy się starać, a kiedy olać?

Jestem fanką symetrii we wnętrzach. Bardzo lubię, kiedy wszystkie linie mi się zbiegają, gdy lustro wisi centralnie nad umywalką, a stoliki nocne stoją równiutko po dwóch stronach łóżka. Takie pomieszczenie od razu zyskuje na wyglądzie – nawet jeśli wyposażenie zostało skompletowane w najtańszej sieciówce wnętrzarskiej.
Dlaczego tak jest? Czemu wnętrza projektowane według osi symetrii wydają się nam ładniejsze, niż te asymetryczne? I czy ta zasada dotyczy wszystkich pomieszczeń w domu?
 Na te, i kilka innych pytań odpowiadam w dzisiejszym poście. Klikaj dalej!

Kompozycja
Nie wiem, czy uważałaś na zajęciach ze sztuki w szkole, ale jeśli tak, to wiesz, że możemy rozróżnić kilka typów kompozycji – otwartą i zamkniętą, statyczną i dynamiczną, wertykalną i horyzontalną, a także – symetryczną i asymetryczną. Mimo że wszystkie wymienione przeze mnie podziały są interesujące (poważnie! Warto się im przyjrzeć!), dzisiaj chciałabym skupić się na symetrii. Moim zdaniem jest to temat bardzo istotny, ale niestety mocno zbywany. Blogi, poradniki, programy wnętrzarskie – wszystkie bardzo sporadycznie poruszają to kwestię. A powinny – bo symetria (i jej brak) to kluczowa kwestia w procesie projektowania mieszkania i domu.
Symetrycznie
Według wiki, symetria to
 przekształcenie 

{displaystyle f}

 przestrzeni euklidesowej E na siebie, mające pewną hiperpłaszczyznę H punktów stałych i mające własność: jeśli 

{displaystyle xnotin H}

 oraz 

{displaystyle x’=f(x),}

, to prosta 

{displaystyle xx’,}

 jest prostopadła do hiperpłaszczyzny H oraz przecina tę hiperpłaszczyznę w połowie odcinka 

{displaystyle xx’,}

.

Wszystko jasne? No to świetnie, możemy przejść dalej.
No dobra, a tłumacząc na język wnętrz, symetria to po prostu ułożenie materiałów, mebli oraz dekoracji w taki sposób, by powtarzały się one względem punktu, albo linii. Możemy rozróżnić symetrię środkową (wyobraź sobie okrągły stół z krzesłami) lub osiową – tu najlepszym przykładem będzie łóżko z identycznymi szafkami nocnymi i lampkami.
Jakie są zalety takiej aranżacji? Przede wszystkim, ustawienie mebli symetrycznie spowoduje, że wnętrze stanie się dla nas po prostu ładniejsze. Z czego to wynika? To bardzo proste – wystarczy spojrzeć w lustro. Czy Twoja prawa strona jest symetryczna do Twojej lewej strony? Tak – w większości przypadków 😉 Symetria otacza nas wszędzie – widzimy ją w ludziach, zwierzętach, architekturze, samochodach, przedmiotach codziennego użytku… Można wymieniać bez końca. Naukowcy odkryli, że osoby o symetrycznych twarzach częściej są postrzegane jako ładne czy przystojne. Podobno wszystko sprowadza się do tego, że stała ekspozycja na kompozycję symetryczną powoduje, że nasz mózg łatwiej ją przetwarza. Nieźle, nie?
Dodatkowo, symetryczna aranżacja wywołuje u nas spokój i poczucie bezpieczeństwa – wiemy, czego możemy się spodziewać po drugiej części pomieszczenia 😉 Jest więc ona polecana do miejsc przeznaczonych do relaksu i odpoczynku – do sypialni, salonów, a także przestrzeni publicznych – poczekalni, recepcji i szpitali.
Symetria pasuje właściwie do każdego stylu – nie ważne, czy pójdziesz w minimalizm, czy odjechane retro. Warto jednak wiedzieć, że kompozycja symetryczna powoduje, że wnętrze staje się bardziej eleganckie i poukładane – dlatego poleca się ją szczególnie do pomieszczeń (lub stref) o reprezentacyjnej funkcji.

Asymetrycznie
Mimo, że z moich wcześniejszych słów można by było wywnioskować, że symetria jest królową aranżacji, nie należy zapominać o kompozycji asymetrycznej. Jest ona dużo trudniejsza w użyciu – łatwo zaburzyć balans i pojechać po bandzie, jednak wykorzystana w umiejętny sposób potrafi stworzyć niezwykłe, zaskakujące wnętrze. Wystarczy spojrzeć na oryginalne, wcale nie symetryczne lampy, sofy czy dekoracje – ich obecność potrafi zrobić efekt “wow”, o który tak często jestem pytana w mailach 😉
Niestety, w przeciwieństwie do kompozycji symetrycznej, asymetria nie sprawdzi się w każdym jednym wnętrzu. Zdecydowanie lepiej pasuje do nowoczesnych, minimalistycznych pomieszczeń, w których forma lub kolor grają główną rolę. Takie ustawienie pasuje najlepiej do wnętrz nieformalnych – o luźnej, eklektycznej stylistyce. Klasyczne meble zaaranżowane asymetrycznie będą sprawiać wrażenie bałaganu. Kompletnie nietrafione połączenie 😉

Gdzie warto zastosować kompozycję symetryczną?

W zabudowie kuchennej
Ile ja się czasami napocę, żeby ułożyć symetryczną kuchnię! Uwielbiam, kiedy linie podziału z dolnej zabudowy powtarzają się na górnej, gdy po dwóch stronach głównego punktu – na przykład kuchenki – znajdują się takie same szafki. Moim zdaniem warto przyłożyć się do tego, żeby zabudowa była symetryczna – wtedy cała kuchnia wygląda na bardziej przemyślaną i uporządkowaną.


W jadalni
Wiadomka. Nawet, jeśli wybierasz różnokolorowe krzesła, postaw je symetrycznie po obu stronach stołu. Efekt będzie zdecydowanie lepszy.
Na podziałach szaf i zabudowy na wymiar
To samo, co w kuchni – nic nie irytuje mnie bardziej, niż pokrzywione szafy i niezbiegające się linie na zamykanych szafkach w salonie czy w sypialni. Wygląda jak robione na odpierdol. Warto się tego wystrzegać.


W odważnej sypialni
Jeśli planujesz odjazdową tapetę, oryginalny zagłówek, lub kolorowy sufit, zdecydowanie powinnaś uspokoić resztę sypialni. Jeśli dołożysz do niej dwa różne stoliki i dwie różne lampy, może się okazać, że odpoczynek w takiej sypialni będzie możliwy tyko po ciemku.
Na płytkach ceramicznych
Wyobraź sobie taką sytuację – masz ściankę o szerokości metra, którą musisz wykleić płytkami o formacie 60x60cm. W moim świecie nie istnieją ścianki, na których naklejona jest jedna pełna i jedna przycięta płytka – powinny się one łączyć na środku. Czyli biedny pan Mietek, zamiast przyciąć trzy płytki, musi ich przyciąć sześć. Trudno  ¯_(ツ)_/¯ Efekt, szczególnie jeśli na ścianie montujemy później jakieś sanitariaty, jest dużo, DUŻO lepszy.
Podczas projektowania lamp wiszących i kinkietów
Zdecydowanie wolę, kiedy lampy wiszą na osi symetrii pomieszczenia, niż gdy są rozrzucone przypadkowo po suficie. Zawsze szukam jakiegoś systemu, według którego rozmieszczam punkty świetlne. Dzięki temu unikam wrażenia, które można by nazwać… “tak wyszło” 😉 Ważna sprawa – jeśli w pomieszczeniu mają być zabudowy do sufitu – meble kuchenne, szafy lub regały, podczas projektowania oświetlenia traktuj je jak ściany!
W klasycznym salonie
Tak jak pisałam wyżej – tam gdzie wchodzą klasyczne meble, w krok za nimi powinna też wejść symetria. W roli osi symetrii świetnie sprawdzi się portal kominkowy albo duży obraz. Telewizor też – chociaż ja staram się unikać kładzenia przesadnego akcentu na ten element 😉
Podczas wieszania obrazów i planowania galerii ściennej
Galeria może być asymetryczna – ale żeby wyglądała naprawdę dobrze, trzeba wielu prób i sporego obycia. Zdecydowanie łatwiej jest zaplanować symetryczną galerię, złożoną z obrazów o tych samych wymiarach. Kilka podpowiedzi do tego tematu zawarłam w tym poście.
Gdzie warto odpuścić kompozycję symetryczną?
W spokojnej sypialni
Klasyczne, drewniane meble, jasne ściany, minimum dodatków – taka sypialnia aż prosi się o trochę wariacji! Możesz pobawić się z różnymi typami lamp, wyrzucić jeden stolik, lub zaaranżować asymetryczną galerię na ścianie. Niech coś się zadzieje!

W ustawieniu mebli i sprzętów w łazience i pokoju dziecięcym
Specyfika tych wnętrz właściwie wyklucza możliwość zastosowania symetrycznej kompozycji. Właściwie szkoda sobie tym zaprzątać głowę. Odpuść.


Podczas planowania lamp stojących i stołowych
Bardzo śmieszą mnie amerykańskie komody, na których stoją po dwie takie same lampy. Mam wrażenie, że to takie pójście na łatwiznę – w końcu wystarczy wymyślić tylko połowę aranżacji, no nie? Myślę, że nie warto odgapiać tego rozwiązania – chyba, że w bardzo klasycznych, eleganckich wnętrzach.
W dekoracjach
Ta idea chyba też wyszła od Amerykanów – 16 poduszek ułożonych w idealne pary na wielkim łóżku, po dwie figurki na konsoli, identyczne kwiatki w dwóch wazonach na komodzie… Jakoś tego nie widzę. Przecież to odbiera radochę z tworzenia aranżacji i sprawia, że jest ona super przewidywalna. Nie warto.
Układając na półkach
Aranżując regał lub wiszące półki absolutnie powinnaś się wystrzegać kompozycji symetrycznej. Takie ustawienie powoduje, że całość wygląda bardzo sztucznie i przywodzi na myśl ekspozycję ze sklepu. Nope!
Kilka zdań na koniec
Ogólnie, kompozycję symetryczną poleca się w miejscach, które mają zostać podkreślone. Jeśli więc posiadasz zabytkowy fotel po dziadkach, możesz pokusić się o powieszenie bezpośrednio nad nim dwóch ciekawych kinkietów. Jeśli zależy Ci na zwrócenie uwagi na oryginalny stolik kawowy, ustaw kanapę i dwa fotele symetrycznie względem siebie, a nad samym stolikiem zawieś sporą lampę. Takie zabiegi pomogą ściągnąć uwagę na główny akcent we wnętrzu, jednocześnie nie wymuszając stosowania odważnej kolorystyki lub gigantycznych deseni. Wszystko subtelnie i ze smakiem.
Pamiętaj jednak, że symetria może być nudna i oklepana – w końcu większość z nas posiada dwa identyczne stoliki nocne przy łóżku i dwie takie same lampy obok lustra w łazience 😉 W takich miejscach asymetria stworzy ciekawy, zaskakujący efekt. Warto ją wypróbować!
A Ty, jesteś Team Symetria, czy Team Asymetria? Która kompozycja jest Ci bliższa – no i przede wszystkim – dlaczego? 🙂 Jestem bardzo ciekawa Twojego zdania!

Dodaj komentarz

Close Menu