Czarno to widzę! Część 2 – Umiesz w czarne?

Dzisiejszy post jest kontynuacją posta o czerni w różnych wnętrzach mieszkania. Jak wcześniej wspomniałam, czerń rzadko występuje solo. Inaczej – prawie nigdy nie gra sama. Dlatego też przygotowałam mały przewodnik po tym, jaką atmosferę i styl możemy uzyskać łącząc czerń z innymi kolorami. Muszę jednak dodać, że pomimo tego, że prezentuję tu duety, czarny zazwyczaj jest asekurowany przez biel, która pojawia się u jego boku niezwykle często. Jesteście ciekawi, jak to wyszło? Zapraszam niżej 😉

czarny + biały

Na sam początek najbardziej popularne zestawienie. Jeszcze kilka lat temu kojarzyło się z ogromnymi przestrzeniami ascetycznych domów na pokaz, gdzie w pomieszczeniu o powierzchni średniego mieszkania w bloku stały trzy meble. Na szczęście ten czas już minął, i choć wciąż można znaleźć takie aranżacje, zostają one wypychane przez wnętrza w których naprawdę można mieszkać. Monochromatyczne pomieszczenia wydają się czyste i przestronne. Poza tym, wyposażenie takiego pokoju jest całkiem łatwo skomponować, bo nie trzeba się martwić, czy przedmioty będą kolorystycznie do siebie pasować 😉 Klasyka gatunku i pewniak.
czarny + czerwony
Jakże to było modne kilka lat temu! Kiedy na rynek wchodziła firma meblowa Black Red White zaczęto używać nagminnie tego zestawienia. Dobrze zatem, że nie nazwali się Purple Yellow Blue. Czerwień we wnętrzu jest mocnym elementem. Ten kolor trzeba lubić, żeby dobrze się w nim czuć. Szczególnie, kiedy zestawiamy go z czarnym – duet ten może trochę przytłaczać. W ciemnych wnętrzach, lub bez dodatku sporej ilości bieli uzyskamy efekt sypialni drakuli. Jednak rozsądne użycie tych kolorów może stworzyć naprawdę ciekawy, klasyczny efekt.
czarny + fioletowy
Podobnie jak zestawienie wyżej, te dwa kolory mogą przytłoczyć wnętrze. Dlatego też do zestawienia z czarnym najlepsze są jasne odcienie fioletu. Jeśli ktoś jednak uprze się na ciemną purpurę, najlepszym ratunkiem jest dodanie bieli. Duet ten jest podobnie jak poprzedni, bardzo elegancki, ale zdecydowanie mniej popularny, więc stanowi świetną alternatywę dla tradycyjnego BRW. Dobrze prezentuje się w większości wnętrz – warty wypróbowania.
czarny+złoty

Pozostając w klimacie eleganckich wnętrz, zaserwuję wam jeszcze jeden duet. Nic tak dobrze nie wygląda ze złotem, jak czerń. I nie tylko złoty naszyjnik do małej czarnej, czy nowy złoty macbook z czarnymi klawiszami, ale także wnętrza. Złoto wróciło do łask, na szczęście w bardzo fajnej formie. W najnowszych aranżacjach nie ma nawet krzty odpustowości 😉 Za pomocą tych dwóch kolorów można stworzyć wnętrze, które, choć skromnie urządzone, będzie sprawiało wrażenie drogiego i eleganckiego. Okej, macie mnie – jestem fanką tego duetu.

czarny+żółty
Żółty to idealny kolor na wiosnę! Jaskrawy i radosny, wprowadza do wnętrz tak długo wyczekiwane promyki słońca. Jego duet z czarnym został zauważony już jakiś czas temu i sukcesywnie wprowadzany był do wnętrz usługowych – takich jak kawiarnie, restauracje, czy sklepy. Na szczęście zaczął także pojawiać się w mieszkaniach, najczęściej w kuchniach i jadalniach, rzadziej w pokojach dziennych i przedpokojach. To zestawienie, oparte na kontraście jest bardzo odważne. Jednak jest też niejako designerskim pewniakiem. Nie trzeba wcale wołać projektanta, aby stworzyć wnętrze według najnowszych trendów. I daję sobie rękę uciąć – będzie robić wrażenie wśród znajomych.
czarny + turkusowy
Niezwykle świeże zestawienie, nie uważacie? Turkusowy i miętowy na dobre rozgościły się w nowoczesnych wnętrzach, jednak ich zestawienie z czernią wciąż wydaje się nieco nowe. Ta kolorystyka sprawdzi się tak naprawdę we wszystkich pomieszczeniach, nawet w pokoju dziecięcym. Bardzo fajna opcja na wiosenne odświeżenie wnętrza.
czarny + różowy
Paryski szyk, czyli czerń i róż. W tym duecie najlepiej sprawdzą się delikatne, przybrudzone i stonowane odcienie różu. Dzięki temu pomieszczenie nabierze elegancji i lekkości, a także kobiecości. Inaczej jest w przypadku fuksji – tego zestawienia zdecydowanie nie polecam, ponieważ łatwo jest uzyskać efekt dziewczyny z dyskoteki. Tu ważny jest umiar, w odpowiednich proporcjach kolorystyka ta sprawdzi się zarówno w sypialni dorosłej kobiety jak i w pokoju małej dziewczynki. Panowie mają dwa wyjścia – przekonać partnerkę do innej kolorystyki, lub przełknąć tą pudrową pigułkę 😉
czarny + neonowy
Na koniec absolutny hicior, czyli połączenie czerni i ostrych, neonowych kolorów. To odważne zestawienie, jednak w małej dawce pozwoli pięknie wyeksponować ważne dla nas elementy. Na powyższych aranżacjach ostry kolor dominuje na podłodze – to niezwykle oryginalna opcja, lecz trzeba być przygotowanym na codzienne obcowanie z tym kolorem. Dużo bezpieczniejszym wyjściem jest wprowadzenie kilku drobnych elementów o neonowych barwach, jak zrobiono to na ostatnim zdjęciu, i pozostawienie neutralnego tła. Soczyście!
To wszystko, co przygotowałam na dziś. Mam nadzieję, że przekonałam was do użycia tego koloru, o którym tak często w aranżacjach zapominamy. A ma potencjał, prawda? 
Wszystkie zdjęcia pochodzą z Pinteresta.

Dodaj komentarz

Close Menu